GOSPODARSTWO

GOSPODARSTWO AGROTURYSTYCZNE – DWOREK  NA KOŃCU ŚWIATA

     Jeżeli jesteś zmęczony cywilizacją i szukasz ciekawego miejsca na wypoczynek , cichego i spokojnego, otoczonego dziewiczą przyrodą i krystalicznie czystym powietrzem, z niewielkim zaludnieniem, takiego zagubionego gdzieś na końcu świata… To właśnie znalazłeś takie miejsce  – to Dworek na Końcu Świata nad Biebrzą!!!

 

 

 

 

Nasze gospodarstwo agroturystyczne Dworek na Końcu Świata położone jest na tzw. „zielonych płucach Polski ” czyli na Podlasiu. W centralnej części tego regionu znajduje się rozległa Dolina Biebrzy i Bagna Biebrzańskie. W samym środku tych bagien pomiędzy rzeką Biebrzą a Rezerwatem „Czerwone Bagno” jest mała wieś Kopytkowo i nasze gospodarstwo. Zamieszczone krótkie filmiki przedstawiają jedna z drug dojazdowych do Kopytkowa i naszego gospodarstwa wiosną, droga dla ryzykantów i twardzieli. Dla mięczaków jest inna droga – asfaltowa. Zapraszam do obejrzenia filmików – droga. Takie usytuowanie kwatery daje 100% gwarancję obcowania na co dzień z dziewiczą biebrzańską przyrodą, która nierzadko sama wchodzi lub wlatuje na nasze   ,,podwórko ”. Zapraszam do obejrzenia kilku krótkich filmików pokazujących co można zobaczyć z naszego podwórka lub w najbliższym sąsiedztwie naszego gospodarstwa. Zapraszam do obejrzenia – filmików – przy domu. Takie położenie daje również 100% gwarancję na możliwość oddychania krystalicznie czystym Biebrzańskim powietrzem, ponieważ w promieniu dziesiątek kilometrów nie ma żadnego przemysłu. A gwarantem ciszy i spokoju w okolicy jest fakt że wieś Kopytkowo leży wewnątrz Biebrzańskiego Parku Narodowego i że jest to niewielka – urocza osada zagubiona gdzieś na końcu świata, którą zamieszkują na stałe zaledwie trzy rodziny.

Panorama Kopytkowa i naszego gospodarstwa wiosną od strony północnej, zachodu  i  wschodniej oraz latem od południowego zachodu. 

 

 

 

 

Od wielu lat w takich to właśnie okolicznościach przyrody i upojnego spokoju prowadzimy nasze rodzinne gospodarstwo agroturystyczne. Posiadamy niewielką, zaledwie kilku miejscową bazę noclegową pod dachem, do tego niewielkie lecz uroczo położone przyzagrodowe pole namiotowe o nazwie Biebrzańskie Safari. Staramy się zapewnić naszym gościom maksimum ciszy i spokoju a dla chętnych odpowiednią ilość aktywnego wypoczynku na łonie Biebrzańskiej przyrody.

 

 

 

 

By przybliżyć jeszcze bardziej przyrodę Biebrzańskiego Parku Narodowego i uatrakcyjnić naszym gościom pobyt w gospodarstwie została zbudowana 11 metrowa wieża widokowa z której można wypatrzeć dziko żyjące zwierzęta na okolicznych bagnach, najczęściej są to łosie, zamieszczone krótkie filmiki przedstawiają możliwości obserwacyjne z wieży. Zapraszam do obejrzenia – filmików – wieża ,  lub można podziwiać piękną panoramę biebrzańskich bagien, zachody i wschody słońca. i nie tylko, zapraszam do obejrzenia – filmików – pożar.

 

 

 

 

Nocny widok z naszej wieży widokowej może zadziwić każdego, otóż nocny widnokrąg o promieniu  ponad 180 stopni pozbawiony jest jakiegokolwiek sztucznego oświetlenia, po prostu czarna pustka, reszta widnokręgu oświetlona jest sporadycznie – punktowo. W zurbanizowanym środowisku to rzecz bardzo rzadka. Oczywiście brak sztucznego oświetlenia daje nieskończone możliwości obserwacji nocnego Biebrzańskiego nieba, które wydawać by się mogło że nie ma początku ani końca – tego nie da się opisać to trzeba zobaczyć własnymi oczami. „Dworek na Końcu Świata” jest jedynym z nielicznych gospodarstw nad Biebrzą który posiada na swoim ,, podwórko ” tej wielkości wieżę widokową.

 

 

 

 

Dla osób lubiących spędzać wieczory przy ogniu do dyspozycji jest wiata turystyczna pod wieżą widokową z dużym kamiennym kominkiem i dużymi stołami a obok tej wiaty przygotowane jest palenisko do rozpalenia ogniska gdzie można upiec kiełbaskę lub ziemniaki a w między czasie można podziwiać cudowne biebrzańskie zachody słońca.

 

 

 

 

Pożar bagien biebrzańskich – wiosna  19 – 25.04.2020  który objął swym zasięgiem obszar ponad 5,500 ha.  Nasze gospodarstwo jako jedyne w dolinie Biebrzy było bezpośrednio zagrożone pożarem. I jako jedyne lekko ucierpiało w tym pożarze, co za tym idzie jest to fakt potwierdzający odludne położenie naszego gospodarstwa w dolinie Biebrzy. Nocna walka z żywiołem nieopodal naszego gospodarstwa. Na zdjęciach ściana ognia podchodzi do naszego pola namiotowego od strony północnej, zachodniej i na koniec od strony wschodniej. Pozostały zgliszcza… . Na całe szczęście przyroda umie sobie doskonale radzić z takimi zdarzeniami i za miesiąc cała okolica była zielona.

Brak możliwości komentowania.